Translate

niedziela, 7 kwietnia 2013

Dita Von Teese - żel pod prysznic

Witam
Dzisiaj pojadę troszkę z wyższej "hollywoodzkiej" półki. Od razu mówię , że nie pokusiłam się zakupić tego żelu sama , a dostałam go w prezencie.
Mowa o żelu pod prysznic Dita Von Teese

Producent nie zapewnia nas o niczym. Z tyłu opakowania istnieje tylko skład. 
Kojarząc główną bohaterkę (a domyślam się , że ona na celowniku miała tu być) Ditę Von Teese myślałam  , że będzie to żel o zapachu bardzo kobiecym , seksownym a nawet bym mogła powiedzieć wyrafinowanym. I nie myliłam się . Przez tydzień, nim po raz pierwszy ( i póki co ostatni) został on użyty trzymałam go w swoim wiklinowym pudle na kosmetyki. Otwierając go wczoraj od razu wydobył się z niego zapach tego żelu, pomyślałam wow musi mieć bardzo silny i trwały zapach. I podobał mi się dopóki nie powąchałam go wprost z tuby. Bardzo słodki , kobiecy i ZDECYDOWANIE NIE DLA NASTOLATEK. Nie bardzo przepadam za zbyt słodkimi zapachami. Mimo wszystko wczoraj postanowiłam zaprosić Panią Ditę do swojej łazienki, znana z kąpieli w kieliszku z szampanem musiała się zadowolić moją skromną wanną:) A mówiąc poważnie : Zapach na skórze mi się podobał , ale niestety na długo on na niej nie pozostał. Piekielnie podoba mi się wygląd tuby. Elegancki , troszkę mroczny jak sama Dita. 
Podsumowując jeżeli mam go oceniać tylko jako zapach to daję:

2/5 

Cena: od 38 zł
Pojemność 250ml

Nie kupiłabym go nigdy , ponieważ nie spełnia on żadnej funkcji prócz zapachu. Za taką cenę można mieć rewelacyjny żel innych świetnych marek. 
Podejrzewam ,że gdyby zamiast Dita Von Teese na opakowaniu pisałoby Barbara Kowalska to ten żel nie kosztowałby nawet 10 zł. 

Dostępność: internet najpewniejszy

Jutro ruszam na zakup kostki DOVE. I osobiście robię tygodniowy test. Jestem już ciekawa, bo słyszałam mnóstwo pozytywnych opinii. 





1 komentarz:

  1. Ciekawe opakowanie ale nie dałabym tyle za żel pod prysznic. Co innego gdybym go dostała w prezencie jak Ty ;)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się , że zostawiasz u mnie swój mały ślad i z chęcią poznam Twoją opinię. Wchodząc do mnie , masz pewność , że i ja Cię odwiedzę ( oczywiście wirtualnie)