Pierwszy raz na moim blogu będę oceniała szampon. Mam szczęście , że mogę używać prawie wszystkich szamponów ,a z moim włosami nie dzieje się nic strasznego ( nie wypadają , nie ma łupieżu itp. ) także nie muszę być uzależniona od jednego. Dziś przedstawiam Wam szampon , który mnie bardzo zawiódł. Dlaczego? zaraz się dowiecie.
Garnier - gładkość i jedwabistość 72 h
Producent:
- do włosów niesfornych i kruchych
-chroni przed wilgocią
- włosy są jedwabiste i gładkie przez 72 godziny
- nadaje blasku włosom
Pojemność: 250 ml
Dostępność: drogerie/ sklepy kosmetyczne , markety
Cena: ok. 10 zł
Moja ocena:
Zacznę od plusów . Miłe kolorystycznie opakowanie. W żywych , wiosennych kolorach. Plastikowa , matowa butelka z otwieraczem kulką. Bardzo wygodne otwieranie , dość mocno zastrzaskujące się ( ale nie przesadnie), kulka świetnie współgra z palcem także nie połamiemy paznokcia. Mimo , że butelka nie jest przeźroczysta , to jak się dobrze przyjrzymy, widać ilość szamponu. Zapach - owocowy ( jakie konkretnie owoce nie powiem Wam, bo sama nie wiem), kojarzy mi się z latem , wakacjami. Kolor szamponu perłowy. Konsystencja jak większość szamponów nie za gęsta nie za rzadka. W miarę dobrze się pieni , i nawet dobrze wydajny. Tu się plusy kończą.
Włosy jedwabiste? gładkie? 72 godziny???? BLASK? Bzdura kompletna.
Po tym szamponie moje włosy się zrobiły tak okrutnie szorstkie , matowe ( tak bardziej matowe niż były!!) , nawet maski/ odżywki nie pomagają za wiele. Średnio oczyszcza włosy . Zawiódł mnie.
Już nie raz przejechałam się na firmie Garnier jeżeli chodzi o balsamy , ale po tym szamponie , już całkowicie przestaję rozumieć fenomen tej firmy.
Teraz z innej beczki.
Troszeczkę zaczęłam tuningować mojego bloga. Pojawił się parę dni temu nowy nagłówek itp. Dodałam również strony / zakładki , w których będę gromadziła " w kupe" recenzje kosmetyków dziecięcych , tematykę trzymania dobrej formy ( ćwiczenia itp.) , a nad resztą stron się jeszcze zastanowię.
Życzę słonecznych myśli , bo z pogodą raczej nic nie zdziałam:)
Dawno nie miałam szamponów z Garniera, zawsze podobał mi się świeży zapach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ojej kiepsko wypadł u Ciebie
OdpowiedzUsuńjak tylko weszłam zauważyłam zmiany :-) ładnie tutaj masz :-)
OdpowiedzUsuńco do szamponu - moje włosy też nie lubią Garnierów
A dzięki ..stawiam na estetykę i przejrzystość:) A jak tam paczka doszła??
Usuńbyłam na 100% pewna że napisałam Ci mejla z info o paczce hmmmm a może napisałam a nie wysłałam...tak tez mogło być :-/
Usuńpaczuszka oczywiście dotarła - pięknie dziękuję za saszetki :-) już je zużyłam :-)
a kremik w fazie testów :-)
przepraszam za to moje niedopatrzenie ...
OO wiesz z jednej strony Ci współczuje bo ten szampon źle wpłynął na TWe włosy ,a z drugiej strony hmm dobrze, ze go zakupiłaś i opisała bo dzięki temu wiem, że mam go nie kupować ;P
OdpowiedzUsuńTo pewnie nie kupię. Miło, że napisałaś. Nie rozumiem czemu ludzie tak pytają o te szampony :/
OdpowiedzUsuńnie lubię tych szamponów
OdpowiedzUsuńslabe sa te szampony;/
OdpowiedzUsuńZ Garniera to tylko tonik lubię :D
OdpowiedzUsuńKiedys uzywalam wielu produktow garniera do pielegnacji cery, ale malo daly.. balsamy srednie, nawet te do bardzo suchej skory wcale mega nie nawilzaja.. na szampony juz sie nie skusilam:)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam tych szamponów ale z czasem zaczęły mi podrażniać skórę głowy i z nich zrezygnowałam
OdpowiedzUsuńNiedawno skończyłam szampon Siła i Blask z Garniera i sama nie wiem co o nim sądzić, bo na początku używania byłam na nie, potem polubiłam, ale wracać do niego nie zamierzam...
OdpowiedzUsuńLubie te szampony i maski u mnie sie sprawdzają.
OdpowiedzUsuń